Święta Bożego Narodzenia budzą w nas wiele skojarzeń. To czas miłych spotkań z najbliższymi, chwile błogiego wypoczynku. Poprzedza je czas przyjemnego oczekiwania, niekiedy także lekko nerwowe spoglądanie za okno, w oczekiwaniu na gości. Wszystko to zapowiada jednak miłe chwile, na które oczekujemy cały rok. Nieważne ile mamy lat, Święta na ogół budzą pozytywne skojarzenia. Boże Narodzenie ma także charakterystyczny zapach i smak, i to właśnie o smaku Świąt chcemy dziś napisać.
Pieczone pierożki drożdżowe
Naszą tradycją jest, że na wigilijnym stole goszczą potrawy z domu rodzinnego męża i żony. I tak, Tata Andrzej wniósł w naszą tradycję kisiel żurawinowy - ale taki do picia, sałatkę z kiszonych zielonek (czyli grzybów, które nazywają się gąski zielone) oraz pieczone pierożki drożdżowe nadziewane grzybami. Tata (i pierożki) pochodzi ze wschodu, z Baranowicz. Teraz to tereny Białorusi, kiedyś były to ziemie polskie.
Potrawy z domu rodzinnego Mamy Lucynki to zupa grzybowa z ręcznie robionymi łazankami, kapusta z grochem, kapusta z grzybami oraz makiełki.
W moim obecnym domu na stole wigilijnym zawsze goszczą krokiety ze świeżą kapustą, które pochodzą z domu rodzinnego mojego męża oraz dwie zupy: grzybowa oraz barszcz.
Ten smaczny artykuł rozpoczniemy od przepisu na pierożki drożdżowe.
Składniki na ciasto:
O,5 kg mąki wrocławskiej
paczka drożdży suszonych
2 jajka
duża szczypta soli (albo mała łyżeczka)
4 łyżki oleju
niecała szklanka lekko podgrzanego mleka
Wykonanie: Ciasto zarabiamy, odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. To jest ciasto postne, biedne, bez masła.
Składniki na farsz:
4 wielkie garści suszonych grzybów
Ziele angielskie
Liść laurowy
Pieprz ziarnisty
Marchew
2 cebule
Wykonanie: Grzyby myjemy, zalewamy wodą (około 2 litry), moczymy 2 godziny i w tej wodzie gotujemy. Do grzybów dodajemy ziele angielskie, liść laurowy, pieprz ziarnisty, marchew i całą cebulę, gotujemy aż grzyby zmiękną. Odstawiamy do odcieknięcia, najlepiej na całą noc. Pozostały po gotowaniu grzybów wywar to gotowa zupa grzybowa.
1 dużą cebulę szklimy na oleju (może być lekko złota).
Dobrze odsączone grzyby mielimy w maszynce, dodajemy je na patelnię, na której smażyliśmy cebulę - farsz powinien się lekko ogrzać od patelni i cebuli. Doprawiamy hojnie solą i mielonym pieprzem, pierożki mają mieć charakter, być dobrze doprawione.
Z rozwałkowanego ciasta wycinamy krążki (na przykład filiżanką), do których nakładamy farsz i zlepiamy brzegi.
Pieczemy w 180 stopniach góra/dół 20-30 minut - w zależności od piekarnika. Pierożki popijamy barszczem, rozmawiamy, śmiejemy się i kolędujemy.
Pierniczki
- Kto z Was nigdy nie robił świątecznych pierniczków? - Spytałam pewnego dnia znajomych. Nikt się nie zgłosił. To profesjonalnie przeprowadzone badanie opinii publicznej pozwala mi wysnuć wniosek, że ze 100% polskich domów przed Świętami unosi się aromat miodu, cynamonu i innych, "pierniczkowych", przypraw. Jednym słowem wszyscy pieką pierniczki, hehe. Żartuję sobie, oczywiście, ale pewnie się nie pomylę, jeśli napiszę, że większość z Was jednak te pierniczki piecze (zwłaszcza, jeśli macie dzieci), i do tego każdy z Was ma najlepszy przepis na nie. Ja też, i chętnie się z Wami nim podzielę!
ozdoby do pierniczków wg uznania
Składniki na napój jabłkowy:
Tłoczony sok jabłkowy
1-2 łyżeczki miodu
laska cynamonu
kilka goździków
gruby plaster pomarańczy
białe wino półsłodkie - wersja tylko dla dorosłych
Składniki na napój wiśniowy:
Kompot z wiśni
1-2 łyżeczki miodu
laska cynamonu
gwiazdka anyżu
2-3 plasterki imbiru
czerwone wino półsłodkie - wersja dla dorosłych
Oba napoje przygotowujemy tak samo: do garnuszka wlewamy sok/kompot, dodajemy przyprawy i ogrzewamy powoli na niewielkim ogniu, aby przyprawy miały czas na oddanie swojego smaku i aromatu. Pilnujemy, aby płyn się nie zagotował. Jeśli napój będą piły dzieci i osoby nie pijące alkoholu, należy rozlać porcje dla nich, po czym dolać do garnuszka trochę soku/kompotu oraz wino i podgrzewać ponownie, aż grzaniec będzie bardzo ciepły.
Proporcje wina do soku/kompotu ustalamy wg własnych upodobań. My najczęściej przygotowujemy w proporcji 50:50.